Restrykcje stanu trzeciego

Z Limes Mundi
Wersja z dnia 21:54, 31 sty 2015 autorstwa Dymek (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj

UWAGA!

Przy nazwach niektórych cech/restrykcji znajdują się gwiazdki- jedna lub dwie:

* - Cecha dostępna tylko za zgodą MG. Skontaktuj się ze swoim MG jeżeli chcesz nadać tę cechę swojej postaci.

** - Cecha nadprzyrodzona. Dostępna tylko za zgodą MG. Skontaktuj się ze swoim MG jeżeli chcesz nadać tę cechę swojej postaci.


Banicja

Prawo żąda Twej krwi za coś, co może nawet jest Twoją zasługą, a cena za pochwycenie Cię jest niemała

Efekt: Musisz się ukrywać albo jakoś udowodnić swą niewinność. Wybierając tą restrykcję zaczynasz grę z pozwoleniem na zabicie Twojej postaci.

Bajkopisarz *

Mimo niskiego urodzenia zawsze tliło się w Tobie pragnienie, by pisano o Tobie pieśni. Nawet najbanalniejsze zdarzenia ze swego życia koloryzujesz do rangi wielkich przygód a ludzie już dawno nie biorą Cię poważnie. A gdybyś tak naprawdę przeżył coś niezwykłego? Uwierzyliby?

Efekt: Opowiadasz dużo i bez ustanku o tym co widziałeś w tafli studni gdy czerpałeś wodę lub jaki stwór wyskoczył spod gałęzi, którą zbierałeś na chrust. To silniejsze od Ciebie.

Donosicielstwo

Już nie raz doniosłeś możnym na tego czy tamtego jak wykrada zboże czy oszukuje na dziesięcinie. Przynajmniej Ciebie panowie się nie czepiają.

Efekt: Dowiadując się o ciemnych sprawkach współbraci od razu pójdziesz na skargę. Nawet jeśli może to się źle dla ciebie skończyć.

Głód przez lata

Wiesz co to głód. Urodziłeś się głodny i żyłeś głodny przez całe swoje życie. Dodatkowo miałeś liczne rodzeństwo, które nie chciało się dzielić jedzeniem.

Efekt: Jak tylko widzisz jedzenie rzucasz się na nie walcząc i jedząc jakbyś nic od roku w ustach nie miał. Kradzież ze stołu i zbieranie okruchów, nawet jeśli jesteś zupełnie syty, są silniejsze od Ciebie.

Krowy doić, a nie bzdurami zajmować!

Praca w oborze to jedyne co znasz. Brak Ci taktu i ogłady, a na sam widok Twoich manier nadobne panny z wysokich rodzin mdleją z przerażenia, a rycerze krzywią się w odrazie.

Efekt: Postać jest prostacka do bólu. W ogóle nie potrafi się zachować, mówi w sposób uproszczony, niekiedy w bezokolicznikach, innym razem zmieniając "a" na "o".

Nędza

[nie można łączyć z cechą "Sól tej ziemi"]

Twoja rodzina żyje w okrutnej biedzie i głód często gości w Waszym domu.

Efekt: Do końca gry musisz zdobyć co najmniej trzy worki zboża albo rodzina i Ty nie przetrwacie następnej zimy.

Ostatnią koszulę z grzbietu zabiorą

[nie można łączyć z cechami "Chłop na zagrodzie" i "Sól tej ziemi"]

Choć urabiasz ręce po łokcie na polu i w lesie, Twój pan nigdy nie jest syty plonów i srebra. Jeśli tym razem nie złożysz mu należytej daniny, wygna cię wraz z rodzina do lasu, gdzie wilcy zrobią sobie z was żer.

Efekt: W ciągu gry musisz odpracować przynajmniej godzinę na rzecz jednego z wyznaczonych Ci przez MG możnych (lub opłacić równowartość tej pracy), inaczej Ty i Twoja rodzina będziecie zgubieni.

Posłuszeństwo wymuszone kańczugiem

Plecy Twoje już tyle razy zmieniały się w krwawą ranę, że więcej batów w swoim życiu nie zniesiesz. Dobrze wiesz jak kończą Ci co przeciwstawiają się woli możnego pana lub kapłana. Twoja duma i godność zostały ostatecznie złamane podczas niezliczonych chłost, a nahaj wyuczył Cię, że słowo rycerza/bojara jest prawem, od którego nie ma odwołania nawet do bogów.

Efekt: Nigdy nie sprzeciwisz się osobie stanu rycerskiego/bojarskiego/kapłańskiego i traktujesz takowe ze służalczą uniżonością.

Prawa są dla panów

Kiedyś poszedł na skargę do cywuna, że bojar Valdas cały inwentarz Ci zabrał i żonę pohańbił, toś zastał tam już owego Valdasa jak z cywunem miód żłopał przyjaźnie rechocząc z Twego nieszczęścia. Wiesz, że tylko bogowie mogą oddać sprawiedliwość takim jak Ty, bo na prawa ludzkie liczyć nie ma sensu. One są dla bogaczy a nie kmiotków, których Ci pierwsi traktują jak bydło hodowlane.

Efekt: Nigdy nie weźmiesz udziału w jakimkolwiek procesie/rozprawie/debacie możnych, nie pójdziesz na skargę do urzędnika/rycerza/bojara/księcia itp. Znasz swoje miejsce i wiesz, że problemy trzeba załatwiać samemu.

Strach przed panem

Byłeś poniżany i bity przez swojego pana, a mimo, że już dawno poległ on w walce, Ty nadal boisz się lepiej od siebie urodzonych.

Efekt: Obecność wyżej urodzonych napawa Cię lękiem, ostre spojrzenie wywołuje dreszcze i kulenie się w kącie lub pod ławą, a podniesienie głosu lament lub histerie w obawie przed razami.

Zabobony

Nawet jak na te czasy Twoja postać jest niezwykle zabobonna. Jest stale obwieszona amuletami i musi stale mieć się na baczności przed bogunami, czy inszymi dziwacznymi stworami. A może ma powody do zabobonów? Może bestie z jakiegoś konkretnego powodu chcą się do niej dobrać?

Efekt: Postać nigdy nie jest chroniona przez efekt Świętości – można na nią rzucać uroki nawet, gdy jest na poświęconej ziemi. Pewnie już jakiś diabeł na nią czatuje – musi znaleźć amulet, który ją ochroni, najlepiej przed wszystkim, co istnieje.

Życie ponad stan

Brudna chata, zabłocone onuce i gromadka rozwrzeszczanych dzieciaków, biegających po obejściu, zdecydowanie nie są szczytem Twoich marzeń. Prawda wygląda tak, że zwyczajnie zazdrościsz panom splendoru, oraz wygód i chętnie sam zakosztowałbyś wystawnego życia.

Efekt: Mimo że słoma sypie Ci się z butów każde uciułane pieniądze wydajesz na zgrywanie bogacza, co spotyka się z zawiścią ze strony Twoich ziomków pokpiwaniem lepiej urodzonych, a co gorsza cierpieniem Twojej rodziny. Ale przecież wlokący się po ziemi płaszcz z drogiego futra, czy toporny, ciężki wisior to przecież szczyt marzeń każdego, prawda? Konsekwencje Twoich pochopnych działań są jednak nieuniknione! (musisz zadbać o odpowiednio nietypowy strój).